Kapliczka św. Franciszka w rezerwacie przyrody Imielty Ług.
Każdy, kto wędrował trochę po Lasach Janowskich, zapewne odwiedził rezerwat przyrody Imielty Ług, jedno z najbardziej urokliwych miejsc pod względem przyrodniczym w tych lasach. Spacerując tamtejszą wytyczoną ścieżką edukacyjno-przyrodniczą musiał się natknąć na jeden punkt, który, wydawałoby się, z przyrodą nie ma za wiele wspólnego, ale okazuje się, że nie do końca. Chodzi o kapliczkę słupową z drewnianą figurą św. Franciszka z Asyżu.
Rzesze turystów, którzy ją mijają zapewne zastanawiają się skąd się ona wzięła, kto i kiedy ją postawił, kto wyrzeźbił św. Franciszka, itp. Ja również się zastanawiałem, aż w końcu udało mi się odnaleźć jej twórcę i dowiedzieć się więcej na jej temat.
Otóż kapliczkę ufundowała i postawiła rodzina Butrynów, a konkretnie bracia: Ryszard, Zbigniew, Wojciech i Marek. Koordynatorem, sponsorem i organizatorem prac z nią związanych był Wojciech Butryn. Kapliczkę postawiono w 2014 r. Wówczas zakopano kamień z aktem elekcyjnym o następującej treści: „W dniu 11 października 2014 roku, kiedy Polska liczyła 38,5 milionów obywateli, Prezydentem był Bronisław Komorowski, Premierem Ewa Kopacz, Burmistrzem Janowa Lubelskiego był Krzysztof Kołtyś, euro kosztowało 4,18 zł, zaś bochenek chleba kosztował średnio 2,40 zł bracia Butryny postawili ku pamięci tego miejsca kapliczkę drewnianą przedstawiającego świętego Franciszka od zwierząt na wapiennym kamieniu”.
Na postumencie kamiennym postawiono drewnianą część kapliczki w formie pięcioboku z wyprofilowanych szerokich desek, którego dwa górne boki służyły za daszek. Wojciech ociosał bryłę kamienia, drewnianą część kapliczki wykonał stryjeczny brat Ziutek Butryn. W jej środku postawiono drewnianą figurę św. Franciszka z towarzyszącym mu u stóp bobrem, którą wyrzeźbił Ryszard. Kapliczkę uroczyście poświęcił ksiądz Sylwester Utnik.
Na kapliczce przyczepiono mosiężną tabliczkę z napisem: „Imielty Ług. Święty Franciszek z Asyżu”. W roku 2021 doszła kolejna drewniana, tym razem z wersem z litanii do św. Franciszka: „Święty Franciszku, dobrami świata gardzący, módl się za nami.”
Każdego roku od momentu powstania kapliczki, w okolicy dnia 20 sierpnia, rodzina Butrynów z gronem przyjaciół i znajomych organizuje swego rodzaju pielgrzymkę na Imielty Ług, aby odwiedzić i uczcić św. Franciszka z Asyżu.
Wówczas to do kapliczki dokładana jest nowa figurka jakiegoś zwierzęcia wyrzeźbiona przez pana Ryszarda. I tak co roku tych rzeźb w kapliczce przybywa. Są już tam przeróżne ptaki, bóbr i nawet wiewiórka. Ostatnio przybył do kapliczki dzięcioł duży i pojawiła się też na drzewie budka lęgowa dla ptaków z wyrzeźbioną na niej pięciolinią z kluczem wiolinowym i rozetą suki biłgorajskiej, co dla uzdolnionej muzycznie rodzinie Butrynów jest swego rodzaju symbolem; wszak to właśnie jeden z braci, Zbigniew , prowadzi Szkołę Suki Biłgorajskiej w Szklarni. Spacer do kapliczki prowadzi Wojciech. W roku 2020 na zaproszenie Wojciecha przybył pan Zbigniew Wrotkowski, organizator i przewodnik wycieczek do Asyżu, który przybliżył postać św. Franciszka.
Po pielgrzymce organizowane są w Łążku Garncarskim spotkania integracyjne. Biesiadzie umila czas muzyka kapeli Butrynów, zespołu Dziadek, był też recital laureatki Szansy na Sukces pani Julii Kierepki.
Prowadzona jest również kronika corocznych spotkań którą prowadzi kuzynka Kasia Guzik.
Jak widać, kapliczka ze św. Franciszkiem od zwierząt i z figurkami tychże, których z roku na rok przybywa, przyrodniczo wkomponowała się w to miejsce znakomicie.
Udało mi się spotkać z Ryszardem Butrynem,
twórcą drewnianych rzeźb z omawianej kapliczki, i chwilkę porozmawiać. Pokazał mi swój warsztat pracy, wykonane rzeźby, opowiedział mi o początkach pracy rzeźbiarskiej i o tym nad czym aktualnie pracuje.
Pierwszą rzeczą jaką wyrzeźbił była główka do szopki, z którą razem z kolegami chodzili po kolędzie, był to rok 1962. Jednak później nie miał okazji, aby czynnie zająć się artystycznym dłubaniem w drewnie. Zaczął poświęcać się rzeźbiarstwu dopiero, kiedy przeszedł na emeryturę. Jak sam określa, ma teraz nieustające wakacje i tym samym czas, aby uprawiać swoje hobby. Inny janowski świątkarz, Józef Ponczek, dał mu otuchy do rzeźbienia, zachęcił do ostrego wgłębienia się w drewno i zaangażowania w temat. Swoje rzeźby wykonuje z drewna lipowego, a drewno do obróbki przygotowuje w starym stylu, czyli nie z jednego kawałka, a z kilku sklejonych ze sobą; powoduje to mniej pęknięć i dłuższą trwałość wykonanej pracy.
Warsztat pracy i inne kapliczki pana Ryszarda będące w jego posiadaniu.
Prace pana Ryszarda, które można spotkać na Ziemi Janowskiej to:
– Kapliczka ze św. Franciszkiem na Imieltym Ługu opisana wyżej.
– Kapliczka z Matką Boską trzymającą dwie świece, zgodnie z przekazem objawień Wojciechowi Boskiemu – ulica Targowa w Janowie Lubelskim.
– Figury św. Piotra i św. Pawła stojące we wnęce kościoła pw. Świętego Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim. Do niedawna jeszcze wyróżniające się na tle ściany, ale po ostatnich zabiegach remontowo konserwatorskich, w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków, doprowadzono je do wyglądu takiego, jak prawdopodobnie wyglądały starsze figury stojące kiedyś w tym miejscu; położona została polichromia upodabniająca je do figur kamiennych. Te starsze rzeźby zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. Jednym był św. Bonawentura, druga figura nie została zidentyfikowana. Resztki rzeźby Bonawentury stały do roku 1945.
– Kapliczka z figurą św. Nepomucena przy ul. Świerdzowej w Janowie Lubelskim.
– Kapliczka z figurą Matki Boskiej przy ul. Ulanowskiej w Janowie Lubelskim,
– prawie po sąsiedzku brogowa kapliczka ze św. Franciszkiem (brak zdjęcia).
– Kapliczka ze św. Franciszkiem przy ul. Wincentego Sowy „Visa” w Janowie Lubelskim.
– Kapliczka ze św. Cecylią z suką biłgorajską w Kocudzy.