Image default

Idąc trasą spacerową w stronę Porytowego Wzgórza natrafiamy na miejsce, w którym stoi brzozowy krzyż, a na nim wisi tabliczka z napisem:

W tym miejscu został pochowany dowódca oddziału partyzanckiego major Władymir Czepiga wraz z 14 partyzantami. W 1958 roku zwłoki przeniesiono na cmentarz obok pomnika.

Na tej powyższej tabliczce nie dodano, że Władymir Czepiga był dowódcą radzieckiego oddziału partyzanckiego. Stara tabliczka widniejąca kiedyś zawierała to słowo.

Jak podaje Mirosław Derecki w artykule „Porytowe Wzgórze” – pierwodruk: „Kamena”, 1974, nr 12, s. 3.

Wśród partyzantów radzieckich najsilniejsze były: oddział ppłk. Mikołaja Prokopiuka, Zgrupowanie im. Aleksandra Newskiego pod dowództwem majora Wiktora Karasiowa oraz Zgrupowanie im. N. S. Chruszczowa, którym dowodził major Włodzimierz Czepiga.

Natomiast z rewelacyjnego artykułu Piotra Widza z Muzeum Regionalnego w Janowie Lubelskim, na stronie poświęconej w całości bitwie na Porytowym Wzgórzu, z którego jest zamieszczone tutaj zdjęcie Władymira Czepigi,
można się dowiedzieć, że oddział majora Czepigi liczył 310 ludzi.

Można się również dowiedzieć, że Władymir Czepiga był dosyć niepokornym żołnierzem, który miał swoje zdanie i trudno podporządkowywał się rozkazom:

13 czerwca, tuż po zakończeniu walk pod Szklarnią i Momotami na naradzie zwołanej z udziałem wszystkich dowódców partyzanckich zadecydowano o powołaniu wspólnego dowództwa całości zgrupowania. Na jego czele stanął najstarszy rangą ppłk Nikołaj Prokopiuk, jego zastępcą został mjr Wiktor Karasiow. W skład sztabu weszli dowódcy wszystkich oddziałów partyzanckich, wszyscy też dowódcy podporządkowali swoje oddziały jednolitemu dowództwu. Ustalono, że zgrupowanie przyjmie walkę w rejonie Porytowego Wzgórza a następnej nocy podejmie próbę wyjścia z okrążenia. Ustalenia te kwestionowało trzech dowódców radzieckich: ppłk. Pielich, mjr Czepiga i kapitan Wasilenko (podjęcie walki w warunkach narzuconych przez wroga uznawali za zaprzeczenie zasad walki partyzanckiej, sugerowali rozproszenie oddziałów i samodzielne wydostanie się każdego z nich z okrążenia jeszcze te samej nocy), niemniej jednak podporządkowali się jednolitemu dowództwu.
(…)
Dlatego też zaraz po ustaniu walk zapadła decyzja, aby zgodnie z ustaleniami podjętymi przed bitwą, nocą podjąć próbę przebicia się do Puszczy Solskiej. Decyzji tej nie podporządkowały się radzieckie oddziały Czepigi i Wasilenki, których dowódcy podjęli decyzję o samodzielnym wyjściu z okrążenia.

Lecz właśnie ta niepokorność go zgubiła. Podczas kiedy wszyscy partyzanci wymknęli się Niemcom w kierunku południowo wschodnim, oddziały Czepigi i Wasilenki zostały rozbite przez Niemców podczas próby przedarcia niemieckiego kordonu w przeciwnym kierunku:

(…) w samej tylko bitwie na Porytowym Wzgórzu było 105 zabitych, 22 zaginionych i 104 rannych partyzantów. Do tej liczby należy jednak dodać co najmniej 40 poległych i zaginionych partyzantów z rozbitych oddziałów Czepigi i Wasilenki. Straty te miały miejsce po rozbiciu wymienionych oddziałów przez nieprzyjaciela w nocy z 14 na 15 czerwca, podczas ich próby przebicia się w kierunku zachodnim.

Major Władymir Czepiga poległ podczas tej próby przebicia.

Jak podaje wspomniany wcześniej Mirosław Derecki:

(…) zwłoki zabitych partyzantów leżały rozrzucone po całym lesie i oddział „Przepiórki”, który wrócił kilkanaście dni po bitwie w te strony, grzebał kolegów w miejscu, na którym padli. Dopiero po latach wybudowano nowy cmentarz.

I to jest właśnie to miejsce, w którym zostało pochowanych kilkunastu partyzantów razem z Władymirem Czepigą. Oczywiście, jak się rzekło, grób jest symboliczny, wskazujący miejsce pierwotnego pochówku. Jednak czy na pewno symboliczny?

Może było tak, jak niektórzy miejscowi wspominają, że podczas przenoszenia szczątków partyzantów z lasu na cmentarz w 1958 r. płacono od czaszki. Zatem niektórym nie chciało się doszukiwać i grzebać w pozostałościach, więc przenoszono same czaszki. Ponoć miejsce walk na Porytowym Wzgórzu do dziś usiane jest kośćmi partyzantów. Ten grób może być taką mogiłą partyzantów, których nie wszystkie szczątki przeniesiono na cmentarz koło pomnika.

Mogiła oznaczona brzozowymi balami została odnowiona pod koniec zimy. Aktualnie krzyż jest nieco niższy niż w zeszłym roku.

Lokalizacja mogiły:
https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=1bfId2YWFHY339ijNf9REvsX6EPxviMHF&ll=50.63369276618595%2C22.46082296749269&z=17

Related posts

Leave a Comment