Tekst: Fryderyk Kierepka*
Na północnych rubieżach ziemi biłgorajskiej, na wzgórzach nad rzeką przytupnęła osada, jedna z najstarszych na Lubelszczyźnie. Chodząc chodnikami tego miasteczka, można poczuć jak przeszłość wnika w teraźniejszość. Przy szumie drzew mit łączy się z rzeczywistością. nadal na moście stoi figura św. Jana Nepomucena, przy której rozstawały się małżeństwa żydowskie, a na starym cmentarzu żydowskim, nagrobków i porządku pilnuje widmo lwa. Symbolizuje on plemienie Judy, ludu Izraela. Oznacza również odkupienie, lecz czy w naszych czasach ma jeszcze siłę i odwagę aby opiekować się “Bet olam” – domem bożym? Ryk lwa niesie się nad rzekę, Białą Ładę, płynącą szybkim nurtem, która przypomina, iż w czasach tajemniczego władcy Polski Mieszka I, osada ta nazywała się Łada. Nazwę tą przyjęła od imienia bogini słowiańskiej piękna, bogactwa i urody. Była też opiekunką łowiectwa. Czasem na rozlewiskach rzeki, można spotkać łabędzie – to ptaki bogini Łady, nazywane lelkiem.
Krzyk łabędzi i trzepot ich skrzydeł – jesteśmy na wzgórzu, gdzie został założony zamek, którego broniła rzeka oraz bagniste łąki. Jego nazwą Łada była – jak chce Jan Długosz od boga wojny do którego modlili się woje o zwycięstwo i odwagę. Zamek nadany został dzielnemu rycerzowi Dymitrowi – “Demetrio de Goray” – którego od tego momentu zwano Dymitrem z Goraya .
Mędrzec tego miasteczka powiada, że teren był niezbyt wygodny w użytkowaniu, ale go podporządkowano człowiekowi i “przezwano” go “Goray” – górzysta, poprzecinana wąwozami, niedostępna ziemia. O rycerzu powiadał, że wielce zasłużył się dla tych ziem, lecz to już opowiadanie na inny czas.
(Fragment z “Roztoczańskich opowieści Brata Alberta – ziemi zamojskiej, biłgorajskiej i krasnostawskiej”)
*Fryderyk Kierepka – pochodzi z Zamościa, miłośnik Roztocza i Zamojszczyzny. Posiada uprawnienia przewodnika po Roztoczu i Zamościu. Pilot wycieczek krajowych. Odkrywa znane i nieznane historie regionu, w którym mieszka. Meandruje pośród legend, baśni i podań Lubelszczyzny. Mieszka w Krasnymstawie.