Za najstarszą drewnianą kapliczkę kłodową w regionie biłgorajskim uchodzi kapliczka stojąca w przysiółku Korytkowa Dużego zwanym Siedem Chałup (gm. Biłgoraj).
Krzysztof Garbacz – archeolog, etnograf – tak pisał o tej kapliczce w swojej książce „Na szlaku biłgorajskich kapliczek i krzyży przydrożnych” (Zielona Góra, 2009):
„[Relacja z 2009 r.] Należy ona do typowych kapliczek kłodowych, z wnęką i pełnym zapleckiem. Nakrywa ją daszek namiotowy. Jest już mocno zniszczona. We wnęce brakuje oryginalnego świątka. Zastępują go gipsowe figurki Matki Boskiej. Na ścianach kapliczki widać silne spękania. Nie ma śladu po płotku sztachetowym, ale dostrzegam go jeszcze na starej fotografii. Z boku miała być wyryta data: 1837. Kiedyś kapliczka ta od zewnątrz była malowana na róż indyjski, a we wnęce na kolor niebieski. W 1985 roku uczestniczka obozu etnograficznego, Olga Mulkiewicz zanotowała: „Według podania powstańcy […] idąc w lasy, na wojnę, przy kapliczce tej modlili się o pomyślność i szczęśliwy powrót”. Jeszcze w czasach badań terenowych stała w niej figurka Frasobliwego, a naokoło otworu można było przeczytać resztki napisu: „Rany Jezu zmił się nad nami”.
Natomiast w swoim artykule w miesięczniku Spotkania z Zabytkami (nr 5-6, 2010) już konkretnie stwierdza:
„Na podstawie przekazów i źródeł archiwalnych sadzi się, że najstarsza, do dziś zachowana w regionie biłgorajskim drewniana kapliczka została zbudowana w 1837 r. i jest to kapliczka kłodowa, stojąca przy drodze pomiędzy Korytkowem Małym a Andrzejówką.”
Fotografia zdjęcia kapliczki z 1980 r. zawartego w książce Krzysztofa Garbacza “Na szlaku biłgorajskich kapliczek i krzyży przydrożnych” (Zielona Góra, 2009). Autorem zdjęcia jest Krzysztof Garbacz. 
Rok 2020
Do dnia dzisiejszego za wiele ta kapliczka się nie zmieniła. Płotek znowu się pojawił i jest, tak jak był w 1980 r. Dzięki zdjęciu Krzysztofa Garbacza wykonanego w 1980 r. możemy porównać jak kapliczka wyglądała 40 lat temu, a jak wygląda dzisiaj. Wiele się nie zmieniała, ale za to drzewo rosnące obok kapliczki 30 lat temu było cienkim badylkiem. Jeszcze jakieś zmiany? Owszem. We wnęce nie ma już gipsowych figurek Matki Boskiej tylko jej sama gipsowa głowa; jedyna pozostałość po tych wspomnianych w 2009 r. Natomiast figurka MB wraz z dwoma aniołkami znajduje się za szybą w kapliczce szafkowej powieszonej na tej kłodowej. Kapliczka szafkowa również przetrwała od 1980 r. w stanie raczej niezmiennym.
