Edit: już wiadomo, że rzeźba jest w renowacji i niedługo wróci do kapliczki.
To nie może być prawdą, że Jan Nepomucen z drewnianej kapliczki domkowej we Władysławowie (przy drodze na Kapronie), gm. Dzwola, powiat janowski, został skradziony. Może tylko wypożyczony do jakiejś renowacji? Może ktoś wie coś, o czym my nie wiemy, i nas uspokoi?
Faktem bezsprzecznym jest to, że figura św. Nepomucena znikła z kapliczki.
Na poniższych zdjęciach kapliczka bez figury (stan dzisiejszy) i figura św. Jana Nepomucena, o której mowa, sfotografowana na wiosnę 2020 r.
Rzeźba była stara, pochodziła z początku XX w., drewniana, nie miała lewej ręki. Miała około 1 m wysokości.
Przy okazji: niedawno została skradziona (tym razem na pewno) kapliczka szafkowa Pawła Dębskiego z figurką Frasobliwego, wisząca na sośnie przy partyzanckim kamieniu pamięci w Momotach Górnych, obok Dużych Stawów.