Okres świąteczny był dla mnie niezwykle łaskawy, jeżeli chodzi o wrażenia z włóczenia się po lesie. Miałem mnóstwo spotkań ze zwierzętami, pogoda była łaskawa, w tym bardzo zróżnicowana, zwierzęta się nie płoszyły, lub zupełnie byłem dla nich niewidzialny. Słowem: było intensywnie i pięknie. Dość powiedzieć, że spotkałem w tym czasie dwa razy wilki. A jak wilki spotykam raz w roku, to już jest sukces.
Zatem zaczynamy:
Wigilia – 24.12.2023
Wieczorem i w nocy z 23 na 24 grudnia napadało tyle śniegu, że rankiem, kiedy szedłem do fotopułapki, było pięknie zimowo w lesie i znać było każdy ruch zwierząt. Napotkałem wilcze tropy. Kiedy szedłem tym tropem spotkałem dwa jelenie – byki. Udało mi się je dłuższą chwilę poobserwować. Pod koniec filmu z wyprawy załączyłem kompilację nagrań z fotopułapki.
Boże Narodzenie – 25.12.2023
Boże Narodzenie zaczęło się w lesie niezwykle emocjonująco.
Spotkałem wilki. Szkoda tylko, że tak szybko mnie wyczuły i zmieniły kierunek marszu.
Wyczuły mnie, bo wyszedłem na drogę wyprostowany myśląc, że to w dali co się rusza to sarny. Zaraz potem zorientowałem się, że to wilki, przykucnąłem, jednak było już za późno. Wyprostowana ruchoma sylwetka była zbyt podejrzana dla wilków (mimo ich słabego wzroku), aby kontynuowały marsz w moją stronę. Na wszelki wypadek skręciły, aby mnie ominąć inną trasą.
29.12.2023
Poświąteczna wyprawa Puszczy Solskiej, okolic Lasów Janowskich, i napotkane daniele. Nie spodziewałem się, zwłaszcza, że byłem tam chwilę po południu. Ale jak analizuję nagrania z fotopułapki, to właśnie koło południa jest ruch danieli, nie tylko rano i wieczorem.
Film zawiera kilka spotkań w ciągu jednego spaceru.
30.12.2023
Spotkanie z jeleniami, sarnami, wilcze tropy i migawki z dzikiej części leśnej plantacji.
Sylwester 31.12.2023 i Nowy Rok 01.01.2024
Spotkanie z łosiami podczas spaceru w Sylwestra 2023 r. i w pierwszy dzień nowego roku 2024. Pierwsze na filmie są 3 łosie z okolic Osówka, w tym ciekawy byk myłkus, a później klępa z młodym z okolicy Korytkowa Dużego.
Trzech Króli – 06.01.2024
No i koronne ostanie spotkanie
Kiedy zbliżałem się na łąkę już zza drzew widziałem, że coś się po niej kręci. Kiedy przez lornetkę zobaczyłem, że to dwa wilki serce zabiło mi szybciej. Zacząłem bardziej uważniej się zbliżać. Pogoda mi sprzyjała, bo padał lekki deszcz, odgłos moich kroków gubił się w szeleście deszczu, a wiatru praktycznie nie było, jeżeli coś lekko powiało to w moją stronę. Kiedy doszedłem do łąki wilków już niestety nie było. Pomyślałem, postoję jeszcze chwilę, może wrócą, albo jeżeli to była większa grupa, to może w tyle zostali jacyś maruderzy i wyjdą na łąkę po jakimś czasie. No i tak się stało. Po niedługim czekaniu jeden wilk wyściubił głowę z krzaków jakieś 20-30 metrów ode mnie. Ręce zadrżały, oddech przyspieszył, złapałem aparat i po kilku nieudanych zdjęciach (słaba pogoda, ciemny ranek, krzaki i wysoka trawa między mną a wilkiem) zdecydowałem się przynajmniej utrwalić wilka na filmie. Udało się wycisną tyle co w załączeniu. Wilk przeszedł przez łąkę, obejrzał się na koniec i zniknął. Krótko, ale tak blisko jeszcze nie spotkałem tego szarego drapieżnika. No i mnie nie wyczuł, sukces.
Dla niezorientowanych: Wilk choć jest drapieżnikiem polującym na zwierzęta nie jest groźny dla ludzi. O stokroć bardziej groźne dla ludzi w lesie są kleszcze lub nasze przydomowe Burki wałęsające się poza domem. Wilk nie atakuje ludzi nawet zaskoczony, jego zachowanie jest do bólu przewidywalne: unika ludzi jak może, stroni od nich i omija z daleka. Jesteśmy dla niego tym czym sam on jest dla sarny. Ale wilk nie jest również misiem przytulisiem. Jest to stworzenie, które super sobie radzi w naturze bez udziału człowieka i nas zupełnie nie potrzebuje dla swojego przeżycia. Wystarczy żebyśmy mu dali spokój, nie wtrącali się, nie nagabywali go, nie podchodzili do niego na siłę, nie nękali go i nie dokarmiali. Bardzo nietypowym zachowaniem wilka jest to, kiedy wilk nie ucieka od znajdującego się blisko człowieka, wówczas może zwierzę być chore, albo być mieszanką wilka z psem wyglądającym podobnie do wilka, lub też może to być wilk, który uciekł od kogoś, kto takiego wilka próbował od szczeniaka oswoić (nie da się). Jeżeli nie ucieka przy takim spotkaniu, to absolutnie nie znaczy, że zaatakuje. Trzeba po prostu wówczas samemu się oddalić, żeby nie prowokować nieprzewidywalnych reakcji zwierzęcia.