Relacja fotograficzna z dzisiejszego wypadu do lasu. Od godziny 5.00 do 11.00, czyli 6 godzin, w nogach 10 km. Powolne, niespieszne tempo, noga za nogą; o wiele więcej widać, o wiele więcej słychać.Okolice Szeligi, lasy prywatne, lasy państwowe.
dziś moje d…sko spoczęło na dłuższą chwilę przy tej miejscówce z tą dziwnie pochyloną brzozą (widoczne na zdjęciu) i mogłem sobie podziwiać m.in: gadożera, bociana czarnego, jastrzębia, bielika, błotniaki (ze trzy rodzaje), żurawie, myszołowy i być może kanie
to naprawdę jest ornitologiczny raj!
jeszcze raz dzięki dla redaktora naczelnego:)
3 komentarze
ten czerwony szlak to jest Żurawinowy?
Nie, to Szlak Walk Partyzanckich, tutaj odcinek między Szeligą a Ujściem.
dziś moje d…sko spoczęło na dłuższą chwilę przy tej miejscówce z tą dziwnie pochyloną brzozą (widoczne na zdjęciu) i mogłem sobie podziwiać m.in: gadożera, bociana czarnego, jastrzębia, bielika, błotniaki (ze trzy rodzaje), żurawie, myszołowy i być może kanie
to naprawdę jest ornitologiczny raj!
jeszcze raz dzięki dla redaktora naczelnego:)