Wrzesień to okres rykowiska, czyli czas godów jeleni.
Na samym początku miesiąca, głównie nocami, słyszałem piękne ryczenie byków zabiegających o względy łań. Po względnie niedługim czasie, mimo sprzyjających warunków atmosferycznych, ryczenia było znacznie mniej.
Niestety, słyszałem też strzały z broni palnej i wiem, że kilka byków zostało zabitych. Smutne to, głównie z tego względu, że często zabijane są mocne samce, które zaliczają się do tzw. byków selekcyjnych, np. ze względu na nieregularne tyki poroża. Według Prawa łowieckiego na byki jeleni można polować od 21 sierpnia. Pozwala to na strzelanie do nich już przed rozpoczęciem rykowiska. Uważam to za wielkie nieporozumienie. Mnóstwo z tych samców traci życie, nie mając szansy pokrycia żadnej z samic.
W lasach janowskich bardzo trudno jest zaobserwować silne byki. Są one zabijane! Wiele chmar byków liczy zaledwie 3-5 osobników. Jeszcze kilka lat temu można było z łatwością spotkać 10 czy 15 jeleni. Dziś graniczy to niemal z cudem. I od razu uprzedzam tych, którzy winą za taką kolej rzeczy obarczają wilki. Otóż, te drapieżniki, jak wykazują badania naukowe, są w stanie zmniejszyć zagęszczenie jeleni tylko o 10-15% w skali roku! W lasach janowskich z pewnością jeszcze mniej, bo tutaj bazę pokarmową wilków, stanowią niemal w 50%, sarny.
Myśliwi zabijają 1/3 populację jeleni corocznie. Jest to robione w oparciu o spisy przeprowadzane przez leśników i myśliwych, które są obarczone wielkim prawdopodobieństwem błędu. Inwentaryzacje wykonywane za pomocą tzw. cichego pędzenia są skrajnie nierzetelne, niedokładne, bardzo mało precyzyjne, nie mające pokrycia ze stanem faktycznym. W wielu rejonach, są one prowadzone jedynie raz na cztery lata. Na ich podstawie nadleśnictwa zatwierdzają plany łowieckie, czyli liczbę zwierząt przeznaczonych do zabijania! Nawet w kręgach myśliwskich słychać głosy, że te kalkulacje bywają nierzadko zawyżane.
To kolejny powód, dla którego należy zmienić metody inwentaryzowania zwierząt kopytnych oraz zmienić plany i daty łowieckie. Dobrym rozwiązaniem w przypadku jeleni byłoby np. przesunięcie początku polowań na osobniki płci męskiej o miesiąc. Wówczas doprowadziłoby to do zwiększenia liczby populacji kopytnych. Wspomniane mocne osobniki, mogłyby z powodzeniem i bez zakłóceń zapładniać swoje piękne samice. Czyż nie oto chodzi w naturze?
Nazwa jeleń szlachetny zobowiązuje abyśmy dbali i chronili ten piękny gatunek zwierząt!