Pamiętają Państwo zniknięcie kapliczki z figurą św. Jana Nepomucena, która znajdowała się między Momotami Górnymi a Dolnymi? Miesiąc temu zamiast tej starej, kultowej, która była ikoną regionu postawiono nową: bez iskry, bez ducha, z odpustowym świątkiem w środku.
Zaraz Państwu opowiem co się dzieje na obecną chwilę z tą starą rzeźbą, ale najpierw przypomnę:
Wykonawcą tej figury był Szczepan Kołpa, a rok jej wykonania to 2001. Szczepan Kołpa żył w latach 1946 – 2007, mieszkał w Momotach Dolnych i był lokalnym świątkarzem. Lecz niezbyt dużo świątków wyszło spod jego ręki. Oprócz tej omawianej figury, wykonał rzeźbę Jana Pawła II, która stała przed kościołem w Momotach Górnych oraz rzeźby ks. Kazimierza Pińciurka i Jezusa Chrystusa, które stały na placu kościelnym w Momotach Górnych, ale gdzieś znikły. Umarł nie dokończywszy rzeźby Jezusa z uczniami.
Św. Jan Nepomucen Szczepana Kołpy jest tak bosko ludowo prymitywny, że aż genialny. Inny niż wszystkie Nepomuki i dlatego piękny, niestandardowy, niesymetryczny, wręcz niezamierzenie awangardowy. I ten hipnotyzujący wzrok świętego…
Sama kapliczka, w której stał Nepomuk, była o wiele starsza niż figura, bo z 1959 roku, drewniana, z daszkiem dwuspadowym krytym starą betonową dachówką. Kapliczka najprawdopodobniej została bezpowrotnie rozebrana i rozczłonkowana.
Kiedyś o tej kapliczce pisałem tutaj:
https://lasyjanowskieiokolice.pl/kultura-regionu/kapliczka-ze-sw-janem-nepomucenem-w-momotach-dolnych/
No i teraz. Starego Nepomuka budowniczowie nowej kapliczki zabrali i zaległ gdzieś w budynkach gospodarczych na plebanii w Momotach. Lecz trzy osoby, którym tutejsza kultura leży na sercu – Radosław Czuba (Janowskie Stowarzyszenie Regionalne), Jolanta Kiszka (Lubelskie Parki Krajobrazowe) i Justyna Flis (Muzeum Regionalne w Janowie Lubelskim) – zebrali się, odnaleźli rodzinę rzeźbiarza Szczepana Kołpy i uzyskali od niej pozwolenie na zabranie spuścizny kulturowej tego świątkarza pod opiekę janowskiego Muzeum.
W dniu wczorajszym zabrali z plebanii rzeźbę Nepomuka do Janowa. Pozostałych rzeźb Szczepana Kołpy na razie nie zlokalizowano, nie wiadomo gdzie mogą być złożone, proboszcz też nie wie. Najprawdopodobniej również na plebanii, ale trzeba będzie głębiej poszperać. Może ktoś z Państwa wie gdzie one są?
Póki co Nepomuk z Momot jest zabezpieczony w dobrych rękach. Najprawdopodobniej zostanie poddany profesjonalnej renowacji i zabezpieczeniu i… tak, tak, wróci na momockie przydroże! Planowana jest budowa nowej kapliczki na wzór starej i powrót św. Jana pod jej dach. Z ostatniej chwili: renowacji zgodziła się dokonać Dekorartak Agnieszka Kawęcka. To bardzo dobra wiadomość.
Tak więc trzymajmy kciuki, aby wszystko poszło sprawnie, a Nepomucen znowu będzie hipnotyzował podróżnych swoim wzrokiem.
Na renowację figury i odbudowę kapliczki będę niebawem prosił Państwa o wsparcie, ogłoszę zrzutkę, a za wkład w odbudowę kapliczki będzie można dostać taką koszulkę jak w załączeniu.